O książce: 2004 / Kłopoty w pracy i zwykła żądza wrażeń sprowadziły Maję z Moskwy do Indii, ale niespodziewany splot wydarzeń dosłownie rozdarł ją z jej spokojnego zwiedzania, zamieniając jej wycieczkę turystyczną w niesamowitą podróż świadomości. Być może najbardziej niesamowitą rzeczą w tej historii jest jej dokumentalny charakter. Czytelnik zostaje przedstawiony przez prawdziwych ludzi, prawdziwe opisy niezwykłych dla nas zwyczajów i krajobrazów Indii, a gdyby nie czerwona nić niesamowitej praktyki duchowej, książkę można by zaliczyć do znakomitego przewodnika po kulturze starożytnej. Nie sposób pozostać obojętnym na przeszywającą nutę desperackiego poszukiwania sensu życia, która wybrzmiewa w słowach i czynach bohaterów tej historii. Kiedy otworzysz tę księgę, na kilka dni przestajesz istnieć dla świata i dopiero gdy dotrzesz do ostatniego punktu, złapiesz oddech i wrócisz do tego świata. Ale siła tej książki nie polega na tym, że daje chwilowy przypływ wrażeń, po którym wrzuca czytelnika w szarą rutynę. Ta książka budzi jasne instynkty twórcze, a opisane w niej idee i praktyki otwierają nowe horyzonty, nadają życiu zupełnie nowy smak - smak, który Kolumb i Budda poczuli na swoich ustach.